Niewątpliwie chwilówki stanowią jedną z chętniej wybieranych form zobowiązań finansowych w Polsce. Szybkie, proste do wzięcia z minimalnymi wymaganiami są wręcz idealne dla osób, które potrzebują natychmiastowej gotówki. Jak jednak wygląda to w praktyce? W jaki sposób pożycza się i spłaca chwilówki? Na co należy uważać?
Chwilówki – charakterystyka
Mówiąc o chwilówkach, ma się na myśli popularne i chętnie wybierane przez wielu klientów szybkie pożyczki. Co kryje się pod tym pojęciem? Przede wszystkim oferty finansowe, których główną cechą charakterystyczną są: minimalne formalności, niewielkie kwoty (do 3 – 5 tys.) oraz krótki czas spłaty zobowiązań (do 60 dni, czasem dłużej).
To sprawia, że chętnie się po nie sięga, zwłaszcza w sytuacjach nagłych, wymagających natychmiastowej gotówki. Jest to rozwiązanie przede wszystkim dla osób o stabilnej sytuacji finansowej. Trzeba pamiętać, że szybkie pożyczki cechują się także wysokimi kosztami, z racji tego, że klienci nie są tak szczegółowo weryfikowani, a co za tym idzie, ryzyko niewypłacalności jest wyższe.
Skąd brać chwilówki?
Firm pożyczkowych oferujących chwilówki jest naprawdę dużo i w internecie z łatwością można przejrzeć ich oferty. Bywają one mocno zróżnicowane, dlatego wcześniej powinno się dokładnie wszystko zweryfikować, aby wybrać zobowiązanie, najlepsze dla naszej sytuacji. Wybór pożyczek jest naprawdę duży, więc chwilówki warto wybierać, korzystając z rankingów, jak ten: finansierra.pl/chwilowki.
W ten sposób mając do dyspozycji jedną stronę, możliwe jest porównanie wielu różnych ofert i zorientowanie się, które z nich są najchętniej wybierane. Zarówno parametry danej pożyczki, jak i opinie klientów, będą świadczyć o tym, z jakim produktem i firmą mamy do czynienia.
Jak spłaca się chwilówki?
W większości przypadków chwilówkę spłaca się w całości przed upływem wyznaczonego terminu. Nie ma tutaj podziału na raty, z racji tego, że są to pożyczki krótkoterminowe. Oczywiście istnieją pewne wyjątki i w zależności od zasad panujących w danej instytucji finansowej, możliwe jest rozbicie zobowiązania na kilka rat.
Opcja ta też jest dostępna w przypadku, gdy istnieje obawa niezmieszczenia się w umownym terminie. Można wówczas dogadać się z pożyczkodawcą i przedłużyć czas spłaty, rozbijając zadłużenie na mniejsze części. Oczywiście wówczas należy liczyć się z większymi kosztami chwilówki oraz naliczeniem dodatkowych opłat. Opcja ratalna jednak nie zawsze i nie wszędzie może być dostępna.
Jak brać chwilówki bezpiecznie?
Aby wziąć chwilówkę bezpiecznie, należałoby w pierwszej kolejności dokładnie zweryfikować zarówno własne możliwości finansowe, jak i porównać między sobą dostępne oferty. Branie takiego zobowiązania bez przemyślenia może skutkować popadnięciem w długi, a niestety w przypadku szybkich pożyczek, nie jest to sytuacja rzadka. Często popełnianym błędem jest branie chwilówek tylko z powodu ich łatwego dostępu. Klienci nie podlegają praktycznie żadnej weryfikacji, co może powodować zaciąganie zadłużeń, przez osoby niemające zdolności kredytowej, a więc i niemogące spłacić wziętego zobowiązania. To w prosty sposób prowadzi do zadłużeń.
Chwilówka to dobre rozwiązanie tylko w nagłych sytuacjach. Dlatego, zanim zdecydujemy się ją wziąć – trzeba wszystko dokładnie przemyśleć i sprawdzić.
Co potrzebne jest do wzięcia chwilówki?
Wzięcie chwilówki nie wiąże się z wieloma formalnościami. W większości przypadków wystarczy przedstawić dowód osobisty, co jest niezbędnym minimum. Niektóre firmy mogą wymagać dodatkowo zaświadczeń o zarobkach lub wyciągu z konta, nie jest to jednak standardem. Wyjątkiem mogą być chwilówki za darmo, które z racji większego ryzyka dla pożyczkodawcy, wymagają też nieco dokładniejszej weryfikacji. Ogólnie jednak wzięcie szybkiej pożyczki jest zdecydowanie łatwiejsze niż wzięcie kredytu w banku, dodatkowo jest też szybsze. Gotówkę od firmy pożyczkowej można otrzymać już w kilkanaście minut, z kolei w banku zazwyczaj trzeba czekać kilka czy kilkanaście dni.
No wątpię, czy rozłożenie chwilówki na raty jest opłacalne. Sam nawet nie próbowałem, bo wiem, że bym się walnął w terminach. A potem spłacaj trzy razy więcej…